Boss 'Ndranghety wpadł podczas rutynowej kontroli. Ostatnim razem wyszedł na wolność przez pomyłkę

Fot. Vittorio Raso zatrzymany przez policję
0 2 928

Ponownie w ręce hiszpańskich organów ścigania trafił Vittorio Raso, jeden z bossów 'Ndranghety. Ostatnim razem doszło do dużego skandalu, gdy sędzia wypuścił go na wolność.

Włoskie służby od kilku lat prowadzą śledztwo przeciwko gangsterowi i współpracują w tej sprawie z hiszpańskimi organami ścigania. Po raz pierwszy od wydania nakazu aresztowania boss został zatrzymany 10 października 2020 roku, jednak już kolejnego dnia był na wolności.

Rzecznik hiszpańskiego sądu wyjaśnił, iż według informacji, jakie posiadał Alejandro Abascal, zatrzymany mafioso był jedynie podejrzany o wymuszenie. W takiej sytuacji sędzia nie aresztował przestępcy, a wiadomość o jego powiązaniach z 'Ndranghetą dotarła do Abascala dopiero po fakcie.

Kilka godzin po wypuszczeniu Raso wydano za nim kolejny nakaz aresztowania. 43-latek zapadł się jednak pod ziemię i dopiero teraz przez przypadek wpadł w ręce hiszpańskich funkcjonariuszy.

21 czerwca boss został zatrzymany w Castelldefels do rutynowej kontroli. Dokumenty, które przekazał funkcjonariuszom, okazały się fałszywe. Jego prawdziwa tożsamość została potwierdzona dopiero po pobraniu odcisków palców.

W styczniu tego roku włoskie służby przeszukały garaż w miejscowości Nichelino, gdzie znalazły 400 tysięcy euro w gotówce oraz zegarki firmy Rolex i klejnoty, wycenione na łączną kwotę 200 tysięcy euro. Według ustaleń śledczych cały zabezpieczony majątek należał do Raso.

Źródło: icalabresi.it

Zostaw odpowiedź