Bawił się w „snajpera”, strzelając wiatrówkami z okna
Policjanci z patrolówki dzięki zaangażowaniu i wnikliwie przeprowadzonym czynnościom zatrzymali 37-letniego Łukasza K. Funkcjonariusze dotarli do mężczyzny, który jak się okazało najprawdopodobniej już po raz kolejny z okna swojego pokoju strzelał z wiatrówek do pobliskiej nieruchomości. Usłyszał dwa zarzuty uszkodzenia mienia.
Policję wezwała kobieta, która zauważyła, że po raz kolejny ktoś najprawdopodobniej strzelał z wiatrówki w rolety, szyld oraz zadaszenia jej pawilonu.
Na miejscu natychmiast pojawili się policjanci, zgłaszająca wskazała miejsca przestrzelin i wyceniła straty na około 1000 złotych. Policjanci od razu podjęli czynności. Przeprowadzili rozpoznanie w okolicy. Rozmawiając z mieszkańcami, starali się ustalić skąd padły strzały.
W efekcie tych działań dotarli do mieszkania, z którego jak się potem okazało najprawdopodobniej oddano strzały. Funkcjonariusze ustalili mężczyznę, który w lokalu posiadał dwie wiatrówki, 6 opakowań różnych śrutów oraz kilkanaście pojemników z gazem. Rzeczy zostały zabezpieczone, a 37-letni Łukasz K. trafił do policyjnej celi.
Śledczy z wydziału mienia zajęli się sprawą i po zgromadzeniu wszystkich dowodów przedstawili zatrzymanemu 2 zarzuty uszkodzenia mienia, do których sie przyznał.
/ policja.pl