Asura: Miasto szaleństwa (2016)
Skorumpowany policjant zostaje łącznikiem pomiędzy zwalczającymi się siłami świata elit.
W mitologii hinduizmu słowo „Asura” oznacza zmagające się ze sobą bóstwa o nadludzkiej mocy, które poróżniła chciwość i żądza. To znakomita metafora, gdyż film Kima Sung-su, specjalisty od brutalnego kina gangsterskiego, opowiada o rozgniewanych na świat i siebie, wysoko postawionych ludziach mocujących się z demonami.
Akcja rozgrywa się w fikcyjnym mieście, gdzie urzędujący burmistrz walczy o wpływy z rywalami reprezentowanymi przez skorumpowanego prokuratora. Łącznikiem między nimi jest mizantropiczny gliniarz.
Policjant, sprzątający brudy za merem półmilionowego miasta, staje się obiektem śledztwa Spraw Wewnętrznych. Jednak to nie największe z jego zmartwień – w szpitalu ma konającą żonę, której pragnie zapewnić opiekę i spokój podczas jej ostatnich dni.
Gdy zostaje więc zaszantażowany kompromitującym nagraniem jedynym sensownym wyjściem wydaje się zdrada swojego mocodawcy i przejście na stronę prokuratury – ale i tutaj z każdym krokiem pętla wokół niego coraz bardziej się zaciska.
Źródło: filmweb.pl