82-letni dziś gangster, miał brać udział w rabunku dzieł o wartości 500 mln dolarów
82 -letni dziś Robert Gentile jest znanym amerykańskiej policji gangsterem. W zeszłym roku otrzymał kolejny wyrok, 11 miesięcy więzienia, za min. sprzedaż broni. Śledczy podejrzewają go jednak o dużo większe przestępstwa.
Federalni prokuratorzy twierdzą, że Gentile ma informacje o wciąż nierozwiązanej sprawie napadu z 1990 roku, kiedy to z Muzeum Isabelli Stewart Gardner w Bostonie zrabowano dzieła Rembrandta i Johannesa Vermeera o wartości 500 milionów dolarów.
Według władz, sędziwy gangster jest ostatnią żyjąca osobą, która brała udział w tym napadzie. Sam senior twierdzi jednak, że nic nie wie o tej sprawie:
– „Nie miałem nic wspólnego z obrazami, to jakiś żart” – mówi przestępca. Przeczą temu zeznania współwięźniów, którym miał opowiadać o skoku i proponować nawet sprzedaż obrazów po kwocie 5 mln USD za sztukę.

5 lat temu, Gentile skazano na 4,5 roku więzienia za szereg przestępstw. Po ogłoszeniu ostatniego wyroku, poprosił sędziego aby rozważył umożliwienie mu powrotu do domu, opisując swój ostatni pobyt w więzieniu jako przerażający. „Ktoś inny by się zabił”- skwitował.
Finalnie sąd przychylił się do jego prośby i w marcu 2019 roku, zezwolił Gentile’mu na powrót do domu.
Źródło: nydailynews.com