Dodatkowe oddziały zostały odesłane do strzeżenia granicy Guatemalii i Meksyku po tym, jak z więzienia o najwyższym stopniu bezpieczeństwa uciekła duża grupa przestępców.
O zdarzeniu poinformowano kilka dni temu. Początkowo służby przekazały, że z zakładu karnego w Hattieville w Belize uciekło 13 osadzonych. Z czasem podało kolejny komunikat o poszukiwanych 28 przestępcach.
Całe zamieszanie rozpoczęło się dzień po tym, jak u pięciu więźniów potwierdzono zakażenie koronawirusem, a placówka została poddana 21-dniowej kwarantannie. Ograniczone zostały widzenia, wpłaty pieniędzy, oraz sprzedaż produktów na terenie więzienia.
Między dwoma grupami skazanych doszło do starcia, następie kilku więźniów ruszyło na strażników i odebrało im broń. Osadzeni wykorzystali przewagę i opuścili zakład karny, uciekając w kierunku najbliższej autostrady. Jeden z poszukiwanych został zauważony, kiedy biegł z karabinem.
Policja przekazała, że uciekinierzy to niebezpieczni przestępcy. Służby niezwłocznie zaalarmowały oddział strzegący granic o możliwej próbie ucieczki poza Belize.
Jak przekazały zagraniczne portale, na ten moment jeden z uciekinierów został zastrzelony. Pojawiły się również wiadomości o o rannych oraz zatrzymanych. Nie zostały podane jednak żadne konkretne informacje.
Źródło: BorderlandBeat / channel5belize
W kierunku najbliżej autostrady? W Belize nie ma autostrad. Polecam wybrac sie na wycieczke.